piątek, 17 maja 2013

Najlepsze kosmetyki naturalne 2013

Dla tych, którzy interesują się kosmetykami naturalnymi, ten krótki post może okazać się szczególnie interesujący. Miesiąc temu Lili Naturalna przeprowadziła na swoim blogu plebiscyt, w którym blogerki wybierały najlepsze, ich zdaniem, kosmetyki naturalne. Ów plebiscyt obejmował 5 kategorii: twarz, ciało, kąpiel, włosy oraz dzieci. Do każdej z nich zostało przypasowanych 10 produktów, które w I etapie plebiscytu zyskały największą popularność. Kosmetykom, które zakwalifikowały się do głosowania, możecie przyjrzeć się tutaj. Jesteście ciekawe, które z nich stanęły na podium?:) Jeśli tak, zapraszam tutaj.
Dodatkowo była możliwość zdobycia świetnych nagród, zarówno za oddanie głosu, jak i udostępnienie informacji o plebiscycie. Ja wzięłam udział w głosowaniu oraz wstawiłam na swoim blogu baner. Ku mojej uciesze, zdobyłam nagrodę za tę drugą czynność:) 
Źródło
A tak wygląda (w połowie :P) mój wygrany zestaw, który prawdopodobnie od 4 godzin czeka na mnie na poczcie:

Źródło
Za rok odbędzie się kolejna edycja. Już teraz zapraszam do wzięcia w niej udziału! Same widzicie, że warto!;)

16 komentarzy:

  1. Gratuluję! :) Też należysz do tych, co się zawsze z listonoszem mijają, a później muszą biegać z awizo? :D

    Nie jestem specjalną maniaczką kosmetyków naturalnych, ale to chyba raczej kwestia lenistwa w szukaniu ich, niż niechęć. Lubię olej kokosowy, jak już wspominałam. Może kiedyś jeszcze się to zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Dzisiaj faktycznie byłam od rana poza domem, więc listonosz jest usprawiedliwiony. Normalnie należę do tych "poszkodowanych", do których listonoszowi nie chce się ruszyć czterech liter na nieodległe piętro, więc woli zostawić awizo, pisząc że nie ma mnie w domu, nawet jak mam wolne i siedzę w nim cały dzień:]
      Szczerze powiedziawszy, ja ani nie kupuję kosmetyków naturalnych, ani zbytnio się nimi nie interesuję. Mam świadomość, że ich używanie jest zdrowsze dla organizmu, ale wybieram te kosmetyki, które najzwyczajniej ładnie pachną albo jeszcze ładniej wyglądają. Masełka TBS mają podobno świetny zapach, więc kto wie, może przerzucę się na naturalne, choć ich cena nie jest już taka "naturalna" :P

      Usuń
    2. Ja za to notorycznie mijam si e z listonoszem :P. Dzisiaj za to minęłam się z kurierem, który zadzwonił jak wychodziłam z mieszkania by zdążyć na autobus do domu. Więc mam nadzieję, że moja paczuszka jest bezpieczna u sąsiadów :P.

      Usuń
    3. Doręczyciele ewidentnie nas nie lubią :D Pół biedy jeszcze, jak chociaż zadzwoni, ale zazwyczaj zastaję tylko awizo, nawet jak jestem w domu.

      Usuń
    4. @Blonde~bangs: Ja przynajmniej mogę zwalić winę na listonosza :P
      @Puszka: Ja zastaję same awiza:/

      Usuń
  2. Ale fajnie! Ja jeszcze nie miałam maseł TBS daj znać koniecznie jak się sprawują :D

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie się prezentuje, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję :) Smakowita nagroda :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje ;) Miłego stosowania i czekam na recenzję tych pachnących cudeniek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Masełko czeka na swoją kolej do testowania, a serduszko sprezentowałam;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Na każdy odpowiem bezpośrednio pod nim, o ile nie będzie spamem, który zostanie od razu usunięty. Jeśli spodobał Ci się mój blog i styl pisania postów, to zachęcam do obserwowania;)