niedziela, 29 grudnia 2013

Listopadowy Garbage 2013

W listopadzie Neonowa nie popisała się zużyciami swoich jakże sporych zapasów kosmetycznych. Tym samym dało jej to trochę do myślenia i postanowiła, że od nowego roku posty garbage'owe nie będą pojawiać się co miesiąc, jak to było do tej pory, ale będą publikowane co dwa miesiące. Rozważana była jeszcze opcja garbage'u kwartałowego, ale Neonowa za bardzo lubi denka, żeby tak długo z nimi zwlekać, a poza tym jej szafa nie pomieści tylu śmieci, dlatego Garbage raz na dwa miesiące wydaje się być najwłaściwszym rozwiązaniem.
W zeszłym miesiącu Neonowa rozstała się jedynie z trzema kosmetykami:
1. Odżywka do włosów suchych i zniszczonych Elisse: Robiłam dwa podejścia do tej odżywki. Jej efekty były zgoła odmienne od szamponu z tej samej serii - obciążała włosy:/ Szkoda, bo była bardzo tanim, wydajnym i łatwo dostępnym produktem. Nie kupię ponownie. Recenzja tutaj.
2. Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up: Wstrzymam się z końcową opinią do osobnej recenzji, która pojawi się po zużyciu drugiej sztuki tuszu, ale na chwilę obecną mogę powiedzieć, że ta maskara śmiało może konkurować z Essence Multi action (dotychczas moją ulubioną) a może nawet ją przewyższa?;) Jak na maskarę za 8 zł (5 na promocji) to jest moim zdaniem KWC! Warto w nią zainwestować, jeśli ktoś ciągle się jeszcze waha. Kupiłam ponownie.
3. Perfumy Puma Sync: Bardzo słabe perfumy. Zarówno pod względem zapachu, jak i utrzymywanie się na skórze. Jestem rozczarowana. Nie kupię ponownie. 

Mały Garbage ma jeden plus - pisanie posta nie zajmuje wieki :P Już teraz Wam zdradzę, że w grudniu zużyłam znacznie więcej kosmetyków, ale post opublikuje dopiero w styczniu i będzie to ostatnie denko zamykające comiesięczną serię.

Ps. Na wszelkie zaległe komentarze zacznę odpowiadać od połowy stycznia, jak wrócę ze swojej przerwy świąteczno-noworocznej i poogarniam trochę spraw. To samo tyczy się odwiedzania Waszych blogów, ale spokojnie - cały czas pamiętam o Was:)

10 komentarzy:

  1. oooo ten tusz do rzęs bardzo mnie zaciekawił, za taką cenę warto go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pumę miałam kiedyś. ale jakaś nietrwała była.
    szczęścia w nowym roku;) i zdrowia życzę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wersja nie dość, że była nietrwała, to w ogóle miała mało wyrazisty zapach:/
      Dziękuję i wzajemnie;)

      Usuń
  3. Lepiej wykończyć 3 kosmetyki aniżeli żaden. Ostatnio poznałam ten tusz do rzęs i jest całkiem spoko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze pocieszam tak innych przy małych zużyciach, jednak jak przychodzi do pokazania swojego marnego denka, to nie za bardzo potrafię spojrzeć na to pozytywnie :P
      Gdyby ten tusz jeszcze pogrubiał rzęsy, to byłby idealny.

      Usuń
  4. Post w pigułce ;) Od kiedy mogę cieszyć się aparatem na własność też rozważam stworzenie serii śmieciowych postów. Z drugiej strony nie wiem czy będę miała cierpliwość do zbierania opakowań z całego miesiąca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie poczytałabym o Twoim śmietniku, wiesz, że uwielbiam denka :D Rozumiem kwestię cierpliwości - mnie samej jej ostatnio zabrakło, gromadząc zaległe denka w szafie...

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Na każdy odpowiem bezpośrednio pod nim, o ile nie będzie spamem, który zostanie od razu usunięty. Jeśli spodobał Ci się mój blog i styl pisania postów, to zachęcam do obserwowania;)