wtorek, 27 listopada 2012

Konturówka do oczu AVON Blackest Black


Przedostatni Katalog AVON zachęcił mnie tym razem nie tylko do zakupu kredki, ale i konturówki do oczu. Jest to pierwsza konturówka do oczu w mojej kosmetycznej "karierze". Strasznie byłam ciekawa efektów. Do tego stopnia, że szukałam informacji w internecie na temat różnic pomiędzy kredką a konturówką. W gruncie rzeczy mają różnić się tym, że kredkę się temperuje. Ta ciekawostka zaważyła na zamówieniu konturówki. Wybrałam konturówkę AVON Blackest Black


Już po pierwszym jej użyciu byłam załamana. Kredkę stosuję przede wszystkim do malowania dolnej linii wodnej oka, dlatego spróbowałam pomalować ją konturówką. Praktycznie nie było widać nic. Pewnie był to błąd zasadniczy, ale co tam - warto poeksperymentować. Dałam szansę konturówce i namalowałam nią kreskę na górnej powiece. W tym momencie rozczarowanie "bublem" zniknęło;) Konturówka jest szybka i łatwa w obsłudze. Wystarczy wysunąć rysik i gotowe. Ileż czasu zaoszczędziła mi na temperowaniu!:) "Rysik" jest miękki, ale niestety dosyć gruby i takie też robi kreski. 

Na zdjęciu wyszedł jeszcze grubszy - efekt zoom'u :/

Co ciekawe, na konturówce widnieje napis "eye liner", ale w języku angielskim wszystko wrzucają już do jednego wora. Konturówka nie jest co prawda tak trwała jak żelowa kredka z AVON, ale na pewno zakupię ją jeszcze kiedyś, żeby leżała sobie w kosmetyczce jako "rezerwa" w sytuacji nieposiadania lub trudności natemperowania kredki. 

AVON/12,99 zł
0,28 g

Ps. W następnym katalogu kosztowała w promocji 9,99 zł, ale ciężko przewidzieć takie okazje.

6 komentarzy:

  1. Hej, jeśli masz chęć zapraszam do odpowiedzi na Tag, w którym Cie otagowałam
    http://limka89.blogspot.com/2012/11/tag-co-jest-w-mojej-torebce.html

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed chwilą zauważyłam ten zaszczyt w Twoim wpisie :D Chętnie odpowiem przy okazji wolnej chwili, bo jednak muszę to jakoś ładnie i pięknie opisać ^^

      Usuń
  2. A co Avonowskich kredek. Polecam SuperShock lub Color trend - jak dla mnie są bardzo dobre:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie mogę się doczekać zamówionej kredki SuperShock, bo poprzednia już mi się kończy... A Color trend nie znam, ale chętnie się zapoznam:)

      Usuń
    2. Zamów właśnie z color trend jak będziesz mieć okazję. Jest twardsza niż SuperShock, ale mi tak samo odpowiada:)

      Usuń
    3. Prawda jest taka, że w poprzednim katalogu nie było SuperShock'ów i zamówiłam jakąś inną. Nie pamiętam jaka była nazwa, ale całkiem możliwe, że był to Color Trend. W każdym razie zamówienie przyszło niepełne, bo nie zdążyli wyprodukować kredki :] Dlatego zrezygnowałam z niej i zamówiłam SS, bo w nowym katalogu już była:) Ale skoro mówisz, że jest twardsza... to next time chyba się skuszę :P

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Na każdy odpowiem bezpośrednio pod nim, o ile nie będzie spamem, który zostanie od razu usunięty. Jeśli spodobał Ci się mój blog i styl pisania postów, to zachęcam do obserwowania;)